“The Savage and the Swan” – tak w oryginale brzmi tytuł tej książki, dlaczego tak? Bo z założenia, tytuł książki nie powinien być spojlerem dla jej zawartości, a polskie tłumaczenie ewidentnie dało ciała. Pomimo tego falstartu, książka okazała się całkiem ciekawa. Jako główna bohaterka pojawia nam się Opal, księżniczka z rodu Gracewoodów, której jedynym zadaniem…
Złapała mnie za serce i nie planuje puścić. “Belladonna” Adalyn Grace.
Jedna z najlepszych, jak nie najlepsza książka, którą przeczytałam w tym roku. Nie jestem jej w stanie zarzucić czegokolwiek. Jest po prostu GENIALNA! “Belladonna” opowiada o losach młodej dziewczyny, Signy, która jako niemowlak została osierocona i błąka się po różnych krewnych. Jej “bliscy” są bardziej zainteresowani spadkiem jaki odziedziczy w wieku 21 lat, niż nią…
“Król trujących kwiatów” Hannah F. Whitten, i jak można spieprzyć świetny pomysł na historię.
Od momentu kiedy przeczytałam opis “Króla trujących kwiatów” zakochałam się w historii. Władanie życiem i śmiercią, dilerka trucizny, mroczny klimat – no cudo! Niestety sama książka, a raczej sposób w jaki jest napisana sprowadził mnie brutalnie na ziemię. Zacznijmy jednak od początku. Głowna bohaterka Lore, ucieka z czegoś w rodzaju kultu, żyjącego w katakumbach stolicy…
Daddy issue i napalony 38-latek, czyli “Birthday Girl” Penelope Douglas.
Za książkę wzięłam się po tym jak mój facet wylosował ją ze słoiczka TBR. Bookstagram często mi ją podrzucał jako ciekawą historię miłosnego trójkąta. Muszę przyznać, że historia zdecydowanie była ciekawa, “trójkąt” moim zdaniem tam nie zaistniał, a sama “Birthday Girl” nie trafiła w moje gusta i nie jest to wynik samej konwencji Age Gap….
Co ja tutaj robię?
Jestem Jagoda 🫐 i obsesyjnie czytam książki. Dotarłam do tego momentu, w którym jeśli nie zacznę spisywać tego co o nich myślę (ani katalogować czy je przeczytałam), to zacznę się w nich gubić. Z tej osobistej potrzeby wziął się pomysł na bloga. W końcu skoro będę spisywać swoje opinie, dlaczego nie miałabym się nimi dzielić?…